Oto za nami kolejna piesza pielgrzymka – tym razem do Barda Śląskiego.
To długo wyczekiwane wydarzenie poprzedziło spotkanie z klerykami ze świdnickiego seminarium, którzy przyjechali do Kłodzka, by wspólnie z nami uczestniczyć w pielgrzymce.
Nieco po godzinie dziewiątej wyszliśmy z naszego parafialnego kościoła, otrzymawszy wcześniej błogosławieństwo naszego
gwardiana, o. Nikodema.
Nasza grupka nie była zbyt liczna (wraz z pielgrzymami z Wojborza, którzy po czasie dołączyli do nas, liczyła ok. 70 osób), jednak niezwykle aktywna. Oprócz wspominanych
kleryków i diakonów, towarzyszyły nam
dwie siostry Misjonarki od Krwi Chrystusa z Wilkanowa, a przede wszystkim młodzież, rodziny i osoby starsze. Zróżnicowany wiek nie przeszkadzał bynajmniej we wspólnym i radosnym chwaleniu Pana przez całą drogę. I tutaj wielkie ukłony dla wszystkich, którzy zadbali o oprawę muzyczną pielgrzymki, czyli naszego
Magistra, wdzięcznego
duetu: nieocenionego p. Jarosława Komorowskiego i równie utalentowanej, co pięknej Marty, oraz dwóch śpiewających aniołków,
Ani i Gosi.
Tradycyjnie, o bezpieczeństwo pielgrzymki dbali porządkowi, na czele z
Jarkiem, którego szczególnie pozdrawiamy! Chłopak zamiast we Wrocławiu uczyć się matematyki, wolał iść razem z nami do Maryi!
My służyliśmy pomocą, gdzie tylko była taka możliwość, np.
niosąc sprzęt nagłaśniający. Podczas kilku postojów, które odbyły się w czasie drogi, królowały
tańce i swawole, i niestety doszło także do jednego przykrego incydentu, jak widać na tym
zdjęciu. A Wojtek ponoć opanował trudną sztukę wykonywania tańca belgijskiego.
Po dotarciu na miejsce, do
Sanktuarium Matki Bożej Strażniczki Wiary, znajdującego się pod opieką oo. redemptorystów, nasza skromna pielgrzymka złączyła się z rzeszą innych pielgrzymów. W sumie było tam blisko 600 osób. W sanktuarium odbyła się uroczysta Msza Św. pod przewodnictwem
bp Adama Bałabucha, po której udaliśmy się samochodem do klasztoru.